Enya – Adeste fideles

Witam ponownie.

Po długim zastanowieniu się wrzuciłam świąteczny avatar.
A w nim moja ulubiona kolęda w moim ulubionymwykonaniu.
Samą kolędę poznałam w 2007 albo w 2008 roku, bo miałam ją grać na koncercie w Jabłonnie.
Rok albo dwa lata później grałam ją na jeszcze innym koncercie, ale nie pamiętam gdzie on był.
Wykonania Enyi pierwszy raz słuchałam trochę późno, bo w 2015 roku.

Na koniec tego wpisu zapowiedziane wcześniej życzenia.
Czego mogę życzyć. Może tego, żeby te święta były spędzone jak najlepiej.

Do następnego wpisu.